Dziś zapraszam Cię na wpis o najczęstych kalkach językowych. Przytrafiają się one wszystkim osobom, które się uczą angielskiego. Kalki językowe powstają z bardzo prostego powodu – tłumaczysz dany zwrot lub słowo opierając się na polskich kolokacjach/strukturach (fachowo to się nazywa L1 interference).
Jak to wygląda w praktyce?
Chcesz po angielsku powiedzieć takie zdanie:
Pewnego dnia kupiłam piękną sukienkę, w której poszłam na wesele do mojej koleżanki.
(przykład prosto z moich zajęć)
Co mówisz?
One day I bought a beautiful dress that I went to the wedding to my friend.
Spójrz, co wydarzyło się w tym tłumaczeniu: sprowadza się ono do tego, że do polskiego zdania wprowadzono angielskie słowa. Po prostu tłumaczysz słowo za słowem, korzystając z najbardziej popularnych znaczeń. To jest prosta droga do powstania kalki językowej. W taki sposób powstają byki!!
Kalka językowa nr 1: dodajesz niepotrzebne słówko
Tłumacząc dosłownie z polskiego dodajesz niepotrzebne słówko, ponieważ pojawia się ono po polsku. Najbardziej sztandarowe przykłady to:
I called to her – zadzwoniłam do niej.
Po angielsku po call nie dodajemy już nic i poprawna wersja brzmi: I called her.
Kolejnym błędem tego rodzaju jest zdanie:
I came back to home – wróciłam do domu.
Po come back nie dodajemy już nic i poprawna wersja tego zdania to: I came back home.
Kolejnym błędem, który często słyszę to:
In this week/year – w tym tygodniu/roku. Poprawna wersja to: this week/year. Tylko i wyłącznie! Możesz powiedzieć jeszcze „during this week„
Kalka językowa nr 2: nie dodajesz potrzebnego słowa
Analogicznie jak w błędzie numer 1, tłumacząc dosłownie z polskiego, popełniasz błąd w języku angielskim omijając potrzebne słówko. Przykład? Proszę bardzo:
I listen radio – słucham radia. Poprawna wersja to oczywiście I listen to the radio. Po listen musimy dodać to, inaczej zdanie jest niepoprawne.
Kolejnym przykładem może być zdanie typu:
She told that… – ona powiedział, że…
Czasownik tell wymaga dopełnienia, czyli prościej mówiąc zawsze po tell trzeba dodać osobę, np. tell you, tell him, tell her.
Bez tego zdanie jest niepoprawne.
Kalka językowa nr 3: niepoprawny preposition
Prepositions to słówka w stylu on, in, with, about ect. Często używasz nie tego preposition, którego wymaga dany czasownik:
Mój ukochany przykład: spend money for – wydawać pieniądze na…
No właśnie, po polsku for to na, a po angielsku mówimy spend money on
Problematyczna jest też fraza go to.
Zobacz: po polsku chcesz powiedzieć: idę na siłownię. Często spotykam się ze zdaniem: I go on a gym -no bo on to przecież na? Po angielsku jeżeli mówisz o tym, że idziesz gdzieś, użyjesz zwrotu go to i dlatego poprawna wersja to: I go to the gym.
Kalka językowa nr 4: używasz niewłaściwego czasownika
Kolejnym przykładem może być zwrot robić zdjęcie. Jak po angielsku powiedzieć: czy możesz mi zrobić zdjęcie?
Can you make a picture?
No właśnie nie! Po angielsku powiesz Can you take a picture. Nic tutaj na to nie wymyślę, po prostu po polsku mówimy zrobić zdjęcie, a po angielsku take a picture.
Mam jeszcze dwa ulubione przykłady:
Zwrot masz rację – po angielsku to nie jest you have right tylko you are right!
Kolejny problematyczny zwrot, z którym walczą osoby początkujące to zdanie: mam … lat.
Jak powiedzieć mam 30 lat? I have 30 years? No niestety nie! I am 30 years old to jedyna słuszna wersja.
Kalka językowa nr 5: używasz polskiej składni
Robi się poważnie 😉 spokojnie, nie będę się zagłębiać w lingwistyczne detale. Popatrz na zdanie:
I very much like chocolate.
Zwróć uwagę, że to znowu jest ono przetłumaczone dosłownie: bardzo lubię czekoladę. I po polsku brzmi ono świetnie! No a po angielsku już nie 😉.
Angielski, z racji tego, że należy do germańskiej grupy języków, ma, wbrew pozorom, bardzo uporządkowany szyk zdania: SVO czyli Subject Verb Object.
Co to znaczy?
Najpierw kto, potem co, a następnie cała reszta, czyli powyższe zdanie powinno brzmieć: I like chocolate very much lub I really like chocolate.
Kolejny przykład: Na ulicy stoi rower.
Po angielsku to zdanie wymaga struktury there is a „na ulicy” pojawia się na samym końcu:
There’s a bike on the street.
W tym wpisie napisałam o jeszcze jednej ważnej różnicy.
Jak sobie poradzić z kalkami językowymi?
Tego typu błędy pojawiają się niezależnie od poziomu zaawansowania. Jak z nimi najskuteczniej walczyć?
Od początku nastaw się na żmudną walkę.
Pomogą Ci w tym następujące techniki:
- Nagrywanie własnych historii, odsłuchiwanie ich i autokorekta. Ta ostatnia część jest kluczowa, najważniejsze jest to, żeby samemu wyłapać kalki. Żeby w pełni wykorzystać to ćwiczenie powinno ono wyglądać tak:
wymyślasz sobie historię, którą często opowiadasz.
- nagrywasz ją na telefon (bez specjalnego przygotowania)
- odsłuchujesz i napisz to, co powiedziałaś
- zastanów się, czy wszystko jest ok. Jeżeli zauważysz kalkę językową, skoryguj ją. Opowiadaj sobie na głos tę samą historię, zwracając szczególną uwagę na problematyczne zwroty.
2. Radar na kalki językowe: za każdym razem, kiedy problematyczne dla Ciebie słowo/połączenie pojawi się z serialu/piosence, wyłap je i powtórz na głos.
3. Podejście one at a time: skup się tylko na jednej kalce na raz, np. spróbuj zapamiętać połączenie spend money on sth. Nie próbuj poprawiać wszystkiego, bo polegniesz.
Zainteresował Cię temat kalek językowych? Sprawdź mój ebook 30 największych byków!