Skip to content

Ostatnio dostałam taką wiadomość: 

Cześć Iga, nie znasz przypadkiem kogoś, kto przygotuje moje dziecko do certyfikatu? Wiesz, chciałabym, żeby miała jakiś papier, a poza tym, wiadomo, że jak zda certyfikat to już będzie po angielsku wymiatać, prawda? 

Od razu zapaliło mi się w głowie czerwona lampka. 

Posiadanie certyfikatu językowego nie jest równoznaczne z swobodnym, płynnym mówieniem. 

To są dwie odrębne rzeczy, które wymagają zupełnie innego zestawu umiejętności. 

Co trzeba zrobić, żeby zdać certyfikat? 

Co trzeba zrobić, żeby zdać certyfikat?

Żeby zdać certyfikat językowy uczeń musi opanować bardzo konkretny zestaw reguły struktur gramatycznych, które są przypisane do danego poziomu. W Europe najczęściej posługujemy się takim system, w którym konkretne umiejętności o struktury są przypisane do konkretnego poziomu. Certyfikaty, takie jak np. FCE czy CAE są układane w oparciu o tę klasyfikację. Pozostałe egzaminy też; w końcu egzamin, żeby był uniwersalny, musi mieć bardzo konkretny, mierzalny punkt odniesienia. 

Co musisz umieć, żeby zdobyć certyfikat językowy? 

Jeżeli przygotowywałaś się kiedyś do certyfikatu, doskonale wiesz, jak to wygląda. Musisz się opanować zasady gramatyczne i słownictwo, ale równie ważna jest też znajomość przebiegu egzaminu. Ja, kiedy przygotowuję do certyfikatów (najczęściej to są FCE i CAE) daję zielone światło dopiero wtedy kiedy uczeń z pięciu lub sześciu testów pod rząd dostanie 70% (czyli o 10% więcej niż trzeba mieć, żeby zdać). To jest ogromny wysiłek. Oczywiście, przerabiamy całą gramatykę, uczymy się mnóstwa słówek, ale nadrzędnym celem jest opanowanie testu. Uczę więc różnych strategii czytania, podpowiadam, jak rozłożyć siły itd. Jest to tak samo ważne, jak sama znajomość języka. 

przygotowanie do egzaminu

Czy nejtiw zda każdy certyfikat z palcem w nosie? 

Moja kuzynka, której ojczystym językiem jest angielski, przyjechała do Polski z Kanady kilkanaście lat temu. Nie miała (oprócz słyszalnego akcentu ;)) żadnego potwierdzenia swoich językowych umiejętności. Podeszła więc z biegu do najwyższego certyfikatu, CPE. Dostała ocenę C, czyli jej wynik oscylował między 60% a 75%. Jej chłopak, który jest Polakiem i przeszedł przygotowanie do takiego testu, dostał ocenę B, (75%-90%). (W tym czasie wyniki podawane były w procentach). To pokazuje jak ważna jest, oprócz znajomości języka, technika rozwiązywania testów. Ale sekundę. Czy taki wynik oznacza, że chłopak mojej kuzynki zna angielski lepiej niż ona? 

Certyfikat językowy nie da Ci przepustki do swobodnego mówienia! 

Oczywiście, że nie. Moja kuzynka mówi płynnie i bez stresu, bo jest to jej język ojczysty. Zna mnóstwo slangowych określeń, rozumie kody kulturowe, gry słowne, porzekadła i idiomy. Swobodne mówienie wymaga zupełnie innego zestawu umiejętności niż zdanie certyfikatu językowego. Możesz mówić swobodnie płynnie i sadzić byki niczym koperek na wiosnę. 

Płynność mówienia bierze się z praktyki, opanowania emocji i wiary we własny sukces komunikacyjny. 

Oczywiście certyfikat może znacząco poprawić pewność siebie i z nim łatwiej będzie uwierzyć we własne umiejętności. Sam certyfikat nie uczy panowania nad stresem i emocjami!

płynnie mówić po angielsku

Co to znaczy mówić swobodnie i płynnie?

Swobodne mówienie rozumiem jako brak lęku (lub działanie pomimo lęku) przed odezwaniem się, brak lęku przed oceną. Płynność bierze się z umiejętności radzenia sobie z zaskoczeniem, działania pod presją czasu oraz własnych oczekiwań. Zobacz, że jest to zupełnie inny zestaw umiejętności niż przy certyfikacie językowym. Egzamin ma bardzo określony zakres. Każdy może się go niego przygotować, ponieważ dokładnie wiesz jak egzamin będzie wyglądał. 

Za to nigdy nie wiesz, czym Cię zaskoczy nejtiw z ulicy, pani z zagranicznego urzędu czy nawet ulubiony aktor z serialu. Nie mamy kontroli nad tym, co mówią inni ludzie. 

 

Co się dzieje, kiedy nie rozumiesz?

W momencie, kiedy nieznana Ci osoba używa zwrotu, słowa czy konstrukcji, która jest Ci obca, odczuwasz stres i podważasz swoje kompetencje (nic nie rozumiem). Przy egzaminie, nawet jeżeli taka sytuacja ma miejsce, wiesz, jak będzie wyglądało kolejne ćwiczenie. Strata jednego punktu nie powoduje oblania całego egzaminu. W sytuacji swobodnej rozmowy, nie jesteś w stanie przewidzieć, jaki będzie następny krok. Dodatkowo, w sytuacji swobodnej rozmowy, chcesz zazwyczaj wypaść korzystnie w oczach rozmówcy, zależy Ci na atrakcyjności, chcesz być odebrana jako osoba kompetentna/inteligentna/zabawna, itd. To jest zupełnie inna sytuacja niż pisanie egzaminu językowego. 

po co mieć certyfikat językowy

To po co ten certyfikat?  

Możesz zatem się zapytać – to po kiego grzyba się tak męczyć i zdawać te certyfikaty? 

One, jak mało co innego, świetnie porządkują wiedzę i przygotowują do swobodnej konwersacji. 

Zdradzę Ci mały sekret: 

Żeby mówić swobodnie i zajmować się tylko swoimi emocjami podczas rozmowy, musisz mieć przygotowaną solidną bazę. I taką bazę jest w stanie Ci zapewnić certyfikat językowy. Nie da Ci on natomiast przepustki do swobodnego, płynnego mówienia. To jest inna lekcja do odrobienia (tu pisałam o tym trochę więcej). Warto mieć tego świadomość, żeby po odwaleniu gigantycznej roboty i zdaniu certyfikatu nie przeżyć rozczarowania. Stres wywołany niespodziewaną rozmową z nejtiwem nie zniknie. Możesz za to z nim walczyć poprzez racjonalizację “skoro udało mi się zdać certyfikat, to na pewno umiem całkiem sporo powiedzieć.”

Dziękuję, że poświęciłaś czas na przeczytanie tego wpisu.

Mam nadzieję, że przyniósł Ci potrzebną wiedzę, cenne wskazówki, chwilę refleksji lub relaksu.

Możesz teraz:

  • dodać komentarz ze swoją opinią, włączyć się w dyskusję. Czytam wszystkie komentarze i odpowiadam na większość z nich.
  • Udostępnić ten wpis. Jeśli uważasz, że warto było go przeczytać, to podziel się nim z innymi! Aby to zrobić wystarczy, że klikniesz: [wp_social_sharing social_options=’facebook’  facebook_text=’Podziel się’]
  • Śledzić mój FanPage aby otrzymać aktualne informacje na temat moich działań.
  • Obserwować mnie na Instagramie, gdzie dzielę się obrazami mojej codzieności w postaci zdjęć i krótkich filmików.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

podglad_ogarnij_angielskie_czasy

Chcesz dostawać ode mnie co tydzień piękną pigułkę angielskiego?

Zapisz się na newsletter i odbierz swój pierwszy prezent – pierwszy rozdział mojego e-booka “Ogarnij angielskie czasy”!

Ps. prezentów jest więcej ? Zawsze też w pierwszej kolejności będziesz też wiedział(a) o najnowszych wyzwaniach czy wpisach na blogu. Moim zdaniem warto! ?